Retrospekcja
- Zayn?- spojrzalam na niego
- Tak, Rosie? -spytał po chwili
- Nic- wzielam go za rękę- Tylko chciałam się upewnić, że jesteś.
- Zawsze będę- spojrzałam na jego brązowe tęczówki
- Obiecujesz?
- Obiecuje
***
Obieciał, że zawsze będzie, ale teraz gdy popadłam w najgorszy nałóg- narkotyki, nie ma go przy mnie. Okłamał mnie. Złamał obietnice. Narkotyki- to jak tlen, bez którego nie można żyć. Ja nie mogłam.
----------------------------------------------------------
Hej, kochani! Oto prolog! Zapraszam do komentowania. Na razie jest on troche krótki. Pierwszy rozdział pojawi się niebawem ! :)
Początek super. Czekam na pierwszy rozdział. ;) Dodajcie szybko ! :)
OdpowiedzUsuńZajrzyj na mój blog, do podstrony "Polecane blogi". Jak pewnie się domyślisz czytam naprawdę dużo, ale nie mam monopolu na nieskończoność czasu, dlatego ograniczam się do czytania tylko tych co czytają mnie. Chcesz bym przeczytał twoje opowiadanie - przeczytaj coś u mnie, skomentuj i dopiero wtedy zaproś do siebie (chcesz by szanowano twoją pracę, szanuj też pracę innych).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Hmm początek jest świetny.Bardzo dobrze się zapowiada Twój blog,jednakże wygląd też przyciąga ludzi,radziła bym Ci zmienić szablon :)
OdpowiedzUsuńTutaj masz stronkę ze świetnymi szablonami :)
http://graphic-foxes.blogspot.com/
Kiedy pojawi się pierwszy rozdział proszę o informowaniu mnie na moim blogu
http://liampaynejade1d.blogspot.com/
Pozdrawiam i weny ! :)
Bardzo fajnie się zapowiada. Romans mi tutaj wygląda, ale wszystko się okaże później xx
OdpowiedzUsuńNa pewno nie raz wpadne ; )
Prolog fajny, nic dodać nic ująć :)
OdpowiedzUsuńKurczę, aż współczuję dziewczynie, że popadła w nałóg.
Oby miała teraz wsparcie, bo bez tego ciężko jest wygrać walkę z narkotykami.
Weny życzę i czekam na kolejny :)
Buziaki :*